Tematem październikowego spotkania w ramach cyklu
Art in Practice był rynek sztuki. Warsztaty zostały przeprowadzone przez
Izabelę Jabłońską, która zawodowo zajmuje się pomaganiem kolekcjonerom w poruszaniu
się po rynku sztuki. W Polsce jest
jednym z niewielu takich „przewodników”.
Działając jako profesjonalny doradca w zakresie nabywania dzieł oraz tworzenia
kolekcji, Izabela Jabłońska pracowała zarówno z klientami prywatnymi jak i instytucjami
finansowymi (np. New World Holding). Na swoim koncie ma również współpracę
m.in. z Domem Aukcyjnym DESA Unicum i Galerią Willa Struvego. Warsztaty
przeprowadzone przez Jabłońską skupiły się na trzech głównych panelach
tematycznych: rynek sztuki, domy aukcyjne oraz sprzedaż dzieł sztuki w ramach
modelu aukcyjnego.
|
Izabela Jabłońska na Art in Practice (fot. K PICTURES) |
Rynek sztuki
Spotkanie rozpoczęło się od krótkiego wprowadzenie do podstawowych zagadnień,
terminów i kluczowych elementów definiujących rynek sztuki. Prowadząca wskazała
na różnicę pomiędzy rynkiem pierwotnym - zajmującym się sprzedażą prac, które
pojawiły się na rynku po raz pierwszy - oraz wtórnym, do którego zalicza się
odsprzedaż prac w ramach działań domów aukcyjnych oraz na rynku galeryjnym. Jak
zauważyła Izabela Jabłońska, rynek sztuki to jeden z najbardziej dochodowych rynków na
świecie, którego wartość to obecnie aż 43 mld euro. Lukratywność transakcji
dokonywanych w świecie sztuki spowodowała, że możliwość nabywania dzieł oraz
ich odsprzedaż wzbudziła zainteresowanie nie tylko oddanych kolekcjonerów, ale
także przedsiębiorców zainteresowanych nowymi formami inwestycji.
Domy aukcyjne
|
fot. K PICTURES |
Prowadząca kilkakrotnie podkreśliła znaczenie i wpływ domów aukcyjnych na stan i
warunki panujące na rynku sztuki. Najbardziej znane, ale też i najbardziej
wpływowe instytucje w tych kręgach to Sotheby’s (założone w 1744 r.) i Christie’s (od 1766 r.), które tworzą duopol w
dziedzinie światowych obrotów dziełami sztuki. Domy aukcyjne zostały
przedstawione jako instytucje posiadające znaczący wpływ na kreowanie wartości
przedstawianych prac jak i samych artystów, ich "marki" (ang. branding) oraz
zainteresowania mediów i szerokiej publiczności. Izabela Jabłońska zwróciła uwagę na
skomplikowany charakter modelu biznesowego, na którym oparte są ich działania.
Instytucje te pełnią formę komisu: z jednej strony akumulują prace ("towar") i
przygotowują oferty dla osób sprzedających dzieła, z drugiej prowadzą
różnorodne działania marketingowe i promocyjne wśród obecnych jak i
potencjalnych klientów. Stoi więc przed nimi często trudne zadanie godzenia
różniących się od siebie interesów i intencji zaangażowanych w działania graczy
i partnerów.
Aukcje
Ostatnim zagadnieniem poruszonym w ramach teoretycznej części warsztatów była
sama licytacja odbywająca się w domu aukcyjnym. Proces ten, choć na pozór
może wydawać się chaotyczny, został przedstawiony przez prowadzącą jako sytuacja,
którą można wytłumaczyć i opisać przy pomocy szeregu psychologicznych obserwacji. Zachowania uczestników można w dużej mierze przewidzieć; stres wpływa na mobilizację, nie bez znaczenia jest także chęć współzawodnictwa. Ciekawym zjawiskiem omówionym przez
naszego gościa jest tzw. efekt Veblena - wzrost popytu na konkretny obiekt
motywowany przyrostem w jego cenie. W prostych słowach, odnosi się on do
sytuacji, w której rosnąca cena dobra luksusowego staje się jego atutem i
często powodem, dla którego zostaje ono zakupione. Biorąc pod uwagę procesy
towarzyszące sytuacji aukcyjnej, prowadząca podkreśliła znaczenie osoby
prowadzącej takie spotkanie oraz rolę, którą odgrywa w kreowaniu nastroju,
kontrolowania emocji panujących na sali a nawet tendencji cenowych dokonywanych
zakupów (doskonale procesy te obrazuje krótkie wideo przedstawiające rekordową, na rynku
aukcyjnym, licytację "Krzyku" Muncha, który został sprzedany anonimowemu
nabywcy za blisko 120 mln dolarów). Coraz większy wpływ na atmosferę otaczającą
sprzedaż konkretnych prac mają również działania marketingowe podejmowane przez
domy aukcyjne, jeszcze przed samą aukcją (w większości prowadzone online).
Ciekawym przykładem tego typu zabiegów jest trailer wyprodukowany przez dom
aukcyjny Sotheby’s zapowiadający zbliżającą się wcześniej wspomnianą licytację "Krzyku".
[13 listopada 2013 r. - Z OSTATNIEJ CHWILI: Izabela Jabłońska miała rację podkreślając wielokrotnie niezwykle dynamiczny charakter rynku sztuki – 12 listopada (czyli nieco ponad dwa tygodnie po naszym spotkaniu), podczas licytacji w nowojorskim Christie’s, tryptyk Francisa Bacona "Trzy studia do portretu Luciana Freuda" (1969) został zakupiony za kwotę 142 mld dolarów, pobijając w ten sposób wspomniany wcześniej w tekście rekord aukcyjny - "Krzyk" Edwarda Muncha. Więcej tutaj.]
Bezpośrednio
związana z wyżej opisanymi działaniami jest również wycena prac. Prowadząca przedstawiła ten proces w prostym grafie, który obrazuje zabiegi cenowe
podejmowane przez domy aukcyjne w celu uzyskania jak najbardziej adekwatnej – i
najlepszej – oferty podczas licytacji.
|
Wycena pracy przed aukcją - wykres przygotowany przez Izabelę Jabłońską |
Po części
teoretycznej, uczestnicy mięli okazję wykorzystać nabytą w trakcie
warsztatów wiedzę w praktyce. Poniżej możecie zapoznać się z
podsumowaniem omówionych case studies przygotowanym przez prowadzącą.
Część warsztatowa
Na podstawie danych publikowanych w internetowych bazach notowań aukcyjnych
przeanalizowaliśmy kilka transakcji. Uczestnicy omawiali opisy prac, estymaty
domów aukcyjnych oraz uzyskane wyniki. Przedstawiliśmy hipotezy co do przebiegu
aukcji i motywacji kupujących.
|
Jabłońska z uczestnikami warsztatów (fot. K PICTURES) |
GRUPA 1
Relief Henryka Stażewskiego sprzedawany przez nowojorski oddział Christie’s w
2011 r. Praca wystawiona z bardzo niską estymatą 800-1,2 tys. USD, sprzedana za
44 tys. USD. W katalogu aukcyjnym zaznaczono, że sprzedającym była placówka
muzealna – Art Institute of Chicago. Skąd tak niska estymata? Czy muzeum i dom
aukcyjny tak nisko oceniły potencjał tej pracy? A może – jak zasugerowali
uczestnicy warsztatów – niska wycena była celowa i miała służyć
„rozkręceniu” licytacji?
GRUPA 2
Jedna z fotografii autorstwa Miltona H. Greene’a przedstawiających Marilyn
Monroe sprzedawana w warszawskiej Desie Unicum w 2012 r. na aukcji kolekcji
FOZZ. Cena wywoławcza 4 tys. PLN, estymata 8-15 tys. PLN, cena uzyskana 50 tys.
PLN plus opłaty aukcyjne. Jeden z wielu na tej aukcji przykładów kilkukrotnego przekroczenia
estymaty. Co zaintrygowało licytujących – wartość samej fotografii, czy
sportretowana ikona popkultury? Jaką rolę odgrywa marketing przedaukcyjny?
GRUPA 3
Gwasz Charlesa Filigera sprzedawany przez Desę Unicum w czerwcu 2013 r.
Niewielka praca o tematyce religijnej wystawiona z estymatą 1,8-3 tys. PLN,
sprzedana po długiej licytacji za 130 tys. Filiger był członkiem grupy
Pont-Aven, pracował z Paulem Gauginem. Jak ważne jest dokładne zbadanie
potencjału rynkowego nieznanego szerzej artysty? Jaka jest rola internetu na
zglobalizowanym rynku aukcyjnym?
GRUPA 4
Przykład pracy niesprzedanej – niewielkiego obrazu Marcina Maciejowskiego
wystawionego przez londyński dom aukcyjny Phillips de Pury w 2011 r. z wysoką
estymatą 15-20 tys. GBP. Nie było chętnych do licytacji (lub też zgłoszenia
były, ale nie osiągnięto ceny rezerwowej). Uczestnicy zauważyli, że licytacja
mogłaby być sukcesem gdyby dom aukcyjny ustalił niższą estymatę.
Zastanawialiśmy się też, jaki wpływ ma nieudana sprzedaż aukcyjna na dalszą
wartość rynkową pracy.
GRUPA 5
Nagłośniona medialnie sprzedaż tryptyku obrazów liczonych Romana Opałki przez
londyńskie Sotheby’s w 2010 r. Prace pochodziły z prestiżowej kolekcji Lenz
Schoenberg, ich łączna cena wraz z opłatami aukcyjnymi przekroczyła milion
dolarów. Jaką rolę odgrywa proweniencja – historia pracy? Jaki był wpływ tej
licytacji na wycenę rynkową kolejnych prac Opałki (pojawiających się
najczęściej pojedynczo)?
|
Omawianie case studies w grupach (for. K PICTURES) |
Tekst: Izabela
Jabłońska, Zuza Szczepecka
Spotkanie z Izabelą Jabłońską odbyło się w Art Stations Foundation by
Grażyna Kulczyk 29 października 2013 r. w ramach cyklu Art in Practice.