czwartek, 21 lutego 2013

I TY MOŻESZ ZOSTAĆ KURATOREM! Projekty wystaw dla Pawilonu Polskiego na 55. Międzynarodową Wystawę Sztuki w Wenecji w 2013 roku

Część praktyczna styczniowego spotkania z cyklu Art in Practice, które poprowadził kurator i teoretyk architektury, Jarosław Trybuś, przybrała formę zadania domowego. Bazując na koncepcji wystawy na Biennale Architektury w 2008 roku, jaką Trybuś wraz z Grzegorzem Piątkiem wygrali konkurs na narodową prezentację w Pawilonie Polskim (o szczegółach czytajcie w poprzednim poście), uczestnicy mieli przygotować opisy pomysłów kuratorskich dostosowanych do zaleceń niedawno zakończonego konkursu organizowanego przez Zachętę.

Jarosław Trybuś na spotkaniu Art in Practice w galerii Art Stations


Tegoroczny konkurs został rozstrzygnięty 8 stycznia (więcej na stronie Zachęty), ale już za rok przed uczestnikami Art in Practice i wszystkimi aspirującymi kuratorami szansa na stworzenie wystawy na Biennale Architektury.

Trybuś na spotkaniu podkreślił, że konkurs na wystawę na weneckim biennale jest otwartą rywalizacją. Szanse w nim mają zarówno doświadczeni i uznani kuratorzy, jak i początkujący w tej roli. Dla jury istotne jest przede wszystkim klarowne przedstawienie koncepcji wystawy i jej dostosowanie do tematu (każdorazowo określany przez głównego kuratora Biennale).

Jarosław Trybuś zapoznał się z opisami przygotowanymi przez uczestników i opatrzył je komentarzem określającym mocne i słabe strony projektów. Każdą z propozycji przeczytał raz - tak w praktyce działa jury, przeglądające konkursowe prace. Dlatego tak ważne jest jasne i zwięzłe opisanie pomysłu.
Poniżej prezentujemy dwa wybrane teksty z komentarzem Trybusia.

Tematem Biennale w 2013 roku, zaproponowanym przez kuratora generalnego, Massimiliano Gioni, będzie "Pałac Encyklopedyczny" ("The Encyclopedic Palace"). Oto jak z tym tematem zmierzyły się Alicja Cichoń i Alicja Hafke.

Koncepcja Alicji Cichoń


Pierwsze prace mające charakter encyklopedyczny powstały ok. 50 roku p.n.e. Ich twórcą był Marek Terrencjusz Warron ze swoim „Disciplinarum libri IX”. Tych 9 ksiąg naukowych było źródłem dwustopniowego podziału późniejszego szkolnictwa na: trivium (gramatyka, dialektyka, retoryka) i quadrivium (geometria, arytmetyka, astronomia, muzyka), co razem dawało siedem sztuk wyzwolonych, a właściwie siedem umiejętności godnych człowieka wolnego, odwzorowanie świata w nauce.

Treścią wystawy będzie ukazanie jakie dziedziny mogłyby należeć do sztuk wyzwolonych dziś, jaką podstawową wiedzę musi mieć współczesny polski artysta, aby móc tworzyć – jaki musi być jego pałac encyklopedyczny.

Sala zostanie podzielona na 8 pomieszczeń – jedno zostanie przeznaczone na wprowadzenie do wystawy, a w pozostałych przedstawione zostaną „współczesne sztuki wyzwolone”.


  1. Komnata wprowadzająca, składająca się głównie z tekstu na ścianie
  2. Pierwsza sztuka wyzwolona: JĘZYK, w każdym rogu pomieszczenia głośnik odtwarzający czytanie książek przez polskich aktorów. 4 głośniki = 4 różne teksty; po środku pomieszczenia dźwięki się zlewają – tylko jak podejdzie się blisko głośnika, można dokładnie usłyszeć co odtwarza. Oprócz tego na każdej ścianie wyświetlane z projektora cytaty z polskiej literatury.
  3. POLITYKA, zdjęcia z komentarzami. Pierwsze przedstawiające wyremontowany budynek Opery Narodowej, drugie podupadające małe kino, itd.
  4. TRADYCJA, ciągle cytujemy Mickiewicza, tak jakby Polski nadal nie było na mapie. Tradycja romantyczna niezmiennie ciąży nad polską sztuką. Z sufitu zwisają kukły stylizowanych na duchy lub zombie narodowych wieszczy (Słowacki, Mickiewicz itd.).
  5. FILOZOFIA, instalacja kopuły na wzór tradycyjnego kościoła, na ścianach niczym obrazy świętych, filozoficzne komiksy, np. seria „Blaki” (po części na motywach twórczości Leszka Kołakowskiego).
  6. WARSZTAT, ekrany z wideo-zapisami z pracy różnych polskich artystów, np.: malarz, rzeźbiarz, artysta ludowy, plan filmowy, próba w operze.
  7. LUD, fotografie przedstawiające przekrój polskiego społeczeństwa.
  8. KRAJ, instalacja. Oglądający stąpają po profilu topograficznym Polski. Początkowo mini skałki imitujące góry, później trawa przedstawiająca tereny nizinne, a na koniec woda jako morze.

Komentarz Jarosława Trybusia:

Zacznę od wady, a za wadę uznać należy brak tytułu. Ten pozornie mało istotny szczegół utrudnia zapamiętanie projektu w przypadku rywalizacji konkursowej (a taką sytuację założyliśmy). W tytule mieści się także (taka jest jego rola) esencja projektu.
Samo zagadnienie, które jest tematem propozycji, jest bardzo interesujące. Próba znalezienia współczesnego odpowiednika sztuk wyzwolonych, a zatem określenia najistotniejszych elementów naszego życia intelektualnego, czy szerzej - kulturowego, jest znakomitym pomysłem. Również na wystawę.
W tym jednak wypadku mamy działanie czysto kuratorskie - jeśli dobrze rozumiem - pozbawione udziału artysty, czy innego autora. To nietypowa sytuacja. Trudna także do obronienia. Bo chociażby, powstaje pytanie na jakiej podstawie kurator wybrał te a nie inne dziedziny, jako odpowiedniki dawnych artes liberales? Działanie artystyczne usprawiedliwia się samo, działanie kuratorskie - nie zawsze. 


Koncepcja Alicji Hafke

Artyści: Maciej Kurak (praca Neseser, wł. Wielkopolska Zachęta Sztuk Pięknych)

Podtytuł roboczy: 21? 

Wystawa ma być próbą zaprezentowania człowieka początku 21. wieku. Praca Neseser przedstawia problem, jaki nasila się we współczesnej kulturze, związany z gromadzeniem coraz większej ilości przedmiotów  (M. Kurak). Gromadzenie i przerost liczby tzw. niezbędnych do życia przedmiotów - gadżetów jest jednym ze znaków naszych czasów. Przedmioty określają w pewnym stopniu kim się jest, do jakiej grupy - subkultury się przynależy. Przegląd rzeczy, którymi każdy z nas tworzy (może stworzyć) “małą encyklopedię wiedzy” o człowieku początku 21. wieku. 

Wystawa ma być rodzajem eksperymentu. Praca Neseser miałaby stanowić punkt wyjścia. Obok niej, w sali wystawienniczej  stworzona zostanie  przestrzeń “feedbackowa”, na której publiczność będzie miała możliwość zamieszczania wpisów o sobie. Każdy wpis składałby się z dwóch części. Pierwsza to krótki opis encyklopedyczny - kim jestem, czym się zajmuję, skąd pochodzę, kiedy się urodziłem/am. Druga natomiast, to lista niezbędnych przedmiotów, bez których nie wyobrażamy sobie udać się np. w dalszą podróż. Można pokusić się o dodanie symbolicznego progu liczby 21 i sprawdzić, czy 21 przedmiotów (na 21. wiek) wystarcza ludziom, czy to jest ich niezbędnik, czy jest ich może znacznie więcej - tytułowe “21?”. 

Kolejnym etapem projektu wystawienniczego byłoby podsumowanie zebranych wpisów i ich wydanie jako “pamiętnika z podróży” człowieka początku 21. wieku. Publikacja mogłaby przybrać fizyczną formę książeczki w kieszonkowym formacie (artbook, okładka przypominająca walizkę - nawiązującą do pracy Neseser), w której pojawiłyby się nie tylko treści wpisów, ale i ich zdjęcia (aby zachować ekspresję oryginałów). Druga propozycja to upublicznienie zebranych wpisów w formie elektronicznej w internecie i umożliwienie osobom, które nie odwiedziły biennale/wystawy, wzięcia udziału w eksperymencie. 

Tytułowe “21?” pozostawia eksperyment otwarty, nie wiemy jaki obraz człowieka 21. wieku powstanie, nie mamy także pewności na ile obraz ten będzie prawdziwy, na ile rzeczywiście odda ducha początku 21. wieku. Niezależnie od wyników eksperymentu może być ciekawym doświadczeniem poznawczym i artystycznym.

Komentarz Jarosława Trybusia:

Wykorzystanie pracy Macieja Kuraka jako pretekstu do szerszych rozważań natury kulturowej i socjologicznej jest bardzo trafnym pomysłem kuratorskim. Ciekawa jest także sama w sobie propozycja rozwinięcia pracy przy współudziale publiczności (o czym za chwilę). Rodzi się tylko pytanie, czy ta w istocie niewielka praca wypełni przestrzeń przeznaczoną na wystawę. Wątpliwość może budzić także próba zaangażowania zwiedzających w konkretnych warunkach wystawy organizowanej w ramach biennale weneckiego. Publiczność tej imprezy ma niewiele czasu na oglądanie poszczególnych wystaw a zatem nie jest z reguły skłonna do współudziału. 21? jest więc bardzo ciekawym projektem godnym zrealizowania - nie dostosowanym jednak jak się zdaje do realiów biennale.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz